Jeszcze kilka lat temu kampanie online w dużej mierze opierały się na ręcznym sterowaniu. Reklamodawca sam decydował, komu i kiedy pokaże się reklama, a algorytmy działały dość prosto – analizowały podstawowe dane o użytkownikach, ich lokalizacji czy urządzeniu. Efektem było wiele prób, optymalizacji i ciągłego dostrajania ustawień, żeby reklama zaczęła przynosić satysfakcjonujące wyniki.
Od ręcznych ustawień do AI – ewolucja kampanii online.
Kolejnym etapem rozwoju były kampanie całkowicie automatyczne. W teorii miały one zdejmować z barków marketera niemal całą pracę – wystarczyło ustawić cel i budżet, a resztą zajmował się system.
Brzmiało obiecująco, ale praktyka pokazała, że nie zawsze było to rozwiązanie idealne:
- marketerzy mieli ograniczone możliwości optymalizacji,
- kampanie często kierowały reklamy zbyt szeroko,
- brak kontroli sprawiał, że wyniki bywały nieprzewidywalne.
Dlatego Google i Meta zaczęły szukać balansu – rozwijać algorytmy, ale jednocześnie dawać specjalistom narzędzia do ingerencji i korygowania niedociągnięć systemu.
Inteligencja nowej generacji pozwala algorytmom uczyć się na podstawie zachowań użytkowników i setek sygnałów, które są dla człowieka nie do ogarnięcia w czasie rzeczywistym. Kampania nie tylko reaguje na to, co odbiorca zrobił przed chwilą, ale też przewiduje jego kolejne kroki.
Przykłady z Google Ads
- Performance Max (PMax) – sam decyduje, gdzie wyświetlić reklamę (Wyszukiwarka, YouTube, Gmail, Display). Algorytm testuje różne kombinacje kreacji i kieruje budżet tam, gdzie wyniki są najlepsze.
- Automatyczne strategie stawek – zamiast ręcznego ustalania stawek, marketer wybiera cel (np. maksymalizacja konwersji). Algorytm licytuje w czasie rzeczywistym, uwzględniając setki czynników.
Przykłady z Meta Ads
- Advantage+ – system sam znajduje najlepszych odbiorców i dopasowuje kreacje z katalogu produktów.
- Dynamiczne reklamy remarketingowe – użytkownik zobaczy dokładnie ten produkt, który oglądał wcześniej, albo podobne propozycje, z największą szansą na zakup.
Co to oznacza w praktyce?
- Reklamy są lepiej dopasowane – użytkownik widzi treści faktycznie dopasowane do jego potrzeb.
- Budżet jest wydawany efektywniej – algorytm uczy się, gdzie inwestować więcej, a gdzie ograniczać wydatki.
- Kampania działa dynamicznie – uwzględnia sezonowość, działania konkurencji i zmiany na rynku.
Czy kampanie oparte na AI mogą działać bez marketera?
Współczesne kampanie reklamowe działają coraz inteligentniej – korzystają z coraz doskonalszych algorytmów i analizują setki sygnałów w czasie rzeczywistym.
Nadal wymagają jednak pracy człowieka – doświadczonego marketera, który wie, jak modyfikować i kontrolować działanie systemu w celu maksymalizacji korzyści dla klienta. Dopiero takie zestawienie nadaje kampanii właściwy kierunek i skuteczność – tworząc efekt prawdziwej synergii.